czwartek, 12 września 2013

Tak jak obiecałam dodam kilka teorii więc na początek teoria bliźniaczek :

Teoria bliźniaczek.


Uwaga, ten post zawiera spoilery z książek! Czytasz na własną odpowiedzialność!


Teoria bliźniaczek... pewnie każdy fan PLL, który odwiedza różne strony, blogi czy fora poświęcone serialowi chociaż raz o niej słyszał. Nowicjuszom jednak wytłumaczę, iż ta teoria mówi, że Alison miała siostrę bliźniaczkę, Courtney. I nie wzięła się znikąd, bowiem to rozwiązanie występowało w książkach.
Courtney była bardzo zazdrosna o Alison, która była tą "lepszą" bliźniaczką. Była chora psychicznie i obsesyjnie pragnęła być taka jak Ali. Któregoś dnia nawet próbowała ją utopić. Wrzeszczała wtedy: "Nie zasługujesz na to, aby być sobą. Ja chcę być tobą!". Po tym zdarzeniu rodzice postanowili wysłać ją do Radley, a sami z Alison zamieszkać w Rosewood.
Jednak Courtney musiała przenieść się z Radley do innego ośrodka. Więc przez kilka dni miała zostać w swoim domu, razem z Alison. Jednakże broniła się rękami i nogami przed wyjechaniem do szpitala i zaczęciem kolejnej terapii, więc została "na wolności" trochę dłużej...



W dzień, w którym obie bliźniaczki były w domu Emily, Aria, Spencer i Hanna podeszły pod dom Ali, aby wykraść jej kawałek sztandaru. (Nie znały jej jeszcze wtedy). Wtedy właśnie z domu wyszła Courtney, ubrana dokładnie tak samo jak Ali i zapoznała się z dziewczynami. DiLaurentisowie pomylili Alison z Courtney i wysłali ją do ośrodka, a jej ciągłe przekonywanie, że to właśnie ona jest Ali tylko pogarszało sprawę. W szpitalu zabrali jej telefon i nie pozwolili kontaktować się ze światem zewnętrznym. Nikt jej nie chciał odwiedzać. Siedziała tam zamknięta przez około 3 lata, podczas gdy jej siostra romansowała z Ianem, poznawała sekrety dziewczyn i bawiła się w najlepsze, podszywając się pod Alison.
W dzień imprezy (tej, którą widzimy na początku odcinka pierwszego) Courtney pokłóciła się ze Spencer i wyszła z domku. Została zabita przez Alison. Dziewczyna myślała, że po tym wszystkim wreszcie zdoła odzyskać swoje życie, jednak na następny dzień jej rodzice widząc w domu tylko jedną z sióstr, pomyśleli, że to właśnie Courtney, gdyż Ali [która tak naprawdę była Courtney] miała nocować u Spence. Czyli znowu wysłali niewłaściwą bliźniaczkę do ośrodka psychiatrycznego... dziewczyna wyszła dopiero, gdy przyznała, że jest swoją siostrą, Courtney. Wtedy przyznała się Kłamczuchom, do wszystkiego co zrobiła, po czym zostawiła je zamknięte w płonącym domku.
Uff, mam nadzieję, że zrozumieliście. Ja sama nie do końca to pojmuję, chociaż przeczytałam książki.

Dobrze, tak było w książce. A co z serialem? Przecież obie te rzeczy bardzo się różnią, prawda? Może więc stać się wszystko - jednakże, dużo rzeczy wskazuje, iż wydarzenia potoczą się tak jak w książkach.

Zacznijmy od bardziej ogólnych wskazówek...


"Two can keep only a secret, if one of them is dead" (Dwoje mogą dochować tajemnicy jedynie, gdy jeden z nich jest nieżywy) - to właśnie powiedziała Ali, gdy odwiedziła na wpół kontaktującą Emily i te właśnie słowa występują w czołówce serialu. Była dwójka osób, ale jedna została zabita przez drugą, bo ta nie potrafiła dochować sekretu. Plan Courtney na pewno by zadziałał, gdyby Ali była martwa.

Sasha Pieterse wspomniała kiedyś, aby oglądając odcinek 2x13 zwrócić uwagę na początek odcinka i ściany w pokoju Alison.
A no właśnie... co właściwie mamy na początku tego epizodu?
Historię o bliźniaczkach, opowiadaną przez samą Alison. W jej opowieści były dwie siostry, kłócące się o praktycznie wszystko - nawet o lalki. Pewnego dnia po kolejnej kłótni jedna z sióstr nie wytrzymała i zabiła siostrę. Ali kończy historię słowami: "Rodzice wysłali ją do ośrodka dla psychicznie chorych, gdzie przebywała do wczoraj...". Bardzo fajna historyjka... a co jeśli jest prawdziwa, a opowiadała ją nie Alison, ale Courtney, która zdążyła już wrócić i zająć miejsce siostry?

Teraz przyjrzyjmy się pokoju Alison. Co mamy na ścianach? Zdjęcia. Zdjęcie Alison, Jasona i... znowu Ali? Hmm, dziwne...

image

A co tam pod spodem wisi? Tabliczka z tekstem po francusku.

"C`est le double du rire et de doubler le sourire et double la peine si vous ètes bènis avec des jumeaux."

W wolnym tłumaczeniu oznacza to: "To podwójny chichot i podwójne uśmiechy, i podwójne również kłopoty, kiedy jesteś pobłogosławiony bliźniętami." Po co Alison miałaby mieć tabliczkę z tekstem opowiadającym o bliźniętach? No chyba, że sama ma bliźniaczkę...

Teraz powróćmy do nocy, w której Alison zniknęła. 


Zdjęcie pierwsze pochodzi z początku odcinka pierwszego, gdy dziewczyny siedzą razem w domku. Zdjęcie nr 2 jest z retrospekcji Garreta, w której okazuje się, iż Jenna myśli, że Garret jest zabójcą. Znaleźliście różnicę w tych zdjęciach? Na pierwszym Alison ma kręcone włosy, a na drugim proste. Podejrzewam, iż ta "Ali" w domku tak naprawdę jest Courtney, podczas gdy Ali, która widziała się z Garretem jest Alison, wróciła z Radley, by się zemścić.
A no właśnie... pamiętacie, co właściwie wydarzyło się w retrospekcji z obrazka nr 2? Garret i Jenna rozmawiali z Ali, która jak zwykle powiedziała coś złośliwego. Garret wściekł się na dziewczynę i uderzył ją kilka razy kijem hokejowym. Jenna spytała, czy Alison jest martwa. Garret wtedy zawahał się i spojrzał na Ali, która gestem rozkazała mu skłamać. Po co by jej zależało na tym, iż ktoś by myślał, że została zabita przez Garreta? Bo przecież tej nocy zamierzała zabić swoją bliźniaczkę, która się pod nią podszywała.


Potem widzimy Alison (proste włosy) domagającą się od Byrona Montgomery pieniędzy. A no właśnie. Po co tak właściwie były jej te pieniądze? Może na zostanie A?


Następna wskazówka - gdy Alison odwiedza Arię w jej śnie (?) ta pyta ją, czy widzi A. Ali odpowiada: "Wszędzie gdzie nie spojrzę.". No jasne, że wszędzie je widzi, przecież wygląda jak A (jeśli spotkanie byłoby tak naprawdę snem), a może nawet i nim jest (jeśli Ali odwiedziła Arię na jawie).

Skoro już zaczynamy doszukiwać się wskazówek w słowach Ali...


Pamiętacie, gdy Hanna spotkała Alison przebraną za Vivian? Wtedy dziewczyna powiedziała coś takiego: "To znaczy... czy nie masz czasem dość bycia sobą?". Courtney zdecydowanie miała dość bycia sobą, może lubiła też udawać inne osoby.
Gdy Spencer ujrzała Ali w jednej z sali Radley ta powiedziała: "Nie znałaś mnie nawet, gdy mnie znałaś". Tak jakby Alison wyznała, że to Courtney była tą bliźniaczką, jaką znała Spence.

Marlene King twittnęła kiedyś, umieszczając we wpisie to oto zdjęcie:


Widzimy na nim bliźniaczki, różniące się od siebie jedynie fryzurami. Obie są ubrane wczerwone płaszcze. Hmm... zbieg okoliczności? 


Niektórzy również doszukują się wskazówek w tym momencie. Kojarzycie tę scenę? To gif z momentu, w którym Noel przyszedł zaszantażować Fitza. Kazał zmienić sobie ocenę, w przeciwnym razie wyda Ezrię dyrekcji. Ezra więc był zmuszony zmienić stopień z na A. Niektórzy doszukują się w tym drugiego dna - tak jakby to pokazywało, iż Courtney zmieniła się w Alison.

Co o tym myślicie? Sądzicie, że to prawdopodobne, żeby Alison miała bliźniaczkę? Czekam na Wasze komentarze. :)
źródło : Wszystko o Pll

1 komentarz: